-jak podają internety; ,,najbardziej rozwinięta istota żywa z rzędu naczelnych, mająca - w odróżnieniu od zwierząt -zdolność myślenia, mówienia, wytwarzania narzędzi produkcji i posługiwania się nimi w pracy kolektywnej''
Musiały minąć wieki, by ten sam człowiek okazał się w jednej chwili, małym, bezużytecznym trybikiem, ale też niezwykle chłonnym i oddanym osobnikiem - nadciągającego, wciąż dla wielu, tajemniczego medium, jakim stał się wspomniany i zacytowany na początku, przeze mnie internet. Istota żywa, świadoma, odpowiedzialna, rozumna, ciekawa itd...i co? Cel został osiągnięty.
Dla wierzących, podam przykład z biblii.
W biblijnej ,, Księdze Rodzaju'' czytamy o stworzeniu człowieka. Bóg stworzył człowieka w ostatnim dniu swego aktu twórczego, po tym, jak powołał do istnienia cały świat, ziemię, niebo, wody i lądy, zwierzęta i roślinność, po to, aby człowiek nad tym wszystkim panował, jako istota najdoskonalsza''-Dalej; Pobłogosławił mówiąc; Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną''- {Rdz 1, 27-28}. A co zrobił ten sam człowiek ze wspomnianą, darowaną ziemią? Zamienił ją w złomowisko, cmentarzysko, wysypisko- stan opłakany. To człowiek - świadomy konsumpcjonista, przedstawiciel kleptokracji, plutokracji, pajdokracji, oligarchii, łamiący prawo i zasady pluralizmu.
Już zagrożeniem nie jest plastik, zanieczyszczone powietrze, brak dostępu do wody pitnej, do złóż, przez które cierpią najsłabsi. Zagrożeniem XXII wieku, albo nawet dużo wcześniej - będzie ten sam człowiek. Pomysłowy, zdecydowany, bezwzględny i jednak dwulicowy. To on stworzył, a teraz zniszczy to wszystko, tylko po to, by mieć jeszcze więcej. Jak obecnie zauważyliśmy- niemal wszystko jest na sprzedaż, każdy chciałby coś sprzedać, pragnie zabłysnąć jeszcze raz, choć ma już bardzo dużo, pragnie jeszcze więcej. Niszczy uczucia, związki, układy. Burzy pokój i ład- dla zysku i poklasku popleczników.
Ten posiadający mózg osobnik potrafi bardzo dużo, może być wylewny i poukładany, ale tylko po to, by coś tym zachowaniem zyskać. Jego działania stają się z czasem irracjonalne i dla obserwujących z bliska nielogiczne. Jednak to ten sam człowiek staje na naszej drodze zawsze wtedy, gdy brak nam pewności siebie- on ma zawsze ,,dobrą i skuteczną radę''
Zastanawiałam się dłuższy czas; Po co nam politycy, zakonnicy czy próżni urzędnicy? Od wieków robią swoje! Toż to ludzie - posiadają mózgi, serca i głowy na karku. Od wieków robią swoje, a my? My jesteśmy im wszystkim potrzebni jak powietrze, woda i to, bez czego trudno żyć. Taki to człowiek, zamiast mózgu- używa urządzenia- stwierdził, że urządzenie szybciej sobie poradzi niż mózg. I tak; politycy swoje, purpuraci też przeginają, urzędnik idzie do pracy, bo...bo musi. To właśnie człowiek będzie zagrożeniem dla drugiego człowieka, tak bardzo, że wielu tego nie wytrzyma. A mnie ciśnie się na myśl tylko jedno; ,,Być człowiekiem to właśnie być odpowiedzialnym. To znać uczucie wstydu w obliczu nędzy, nawet tej nędzy, której nie jesteśmy winni. To odczuwać dumę ze zwycięstwa kolegów. To czuć, kładąc cegłę, że się bierze udział w budowaniu świata''.
Komentarze
Prześlij komentarz