Żyć w ciekawych czasach. {1}


My, 50+ możemy śmiało oznajmić światu- żyliśmy w bardzo interesujących czasach. Często słyszę; Ta muzyka, te zabawy na śniegu, dyskoteki bez dopalaczy. Mieliśmy szansę dać się porwać prawdziwej uczcie smaków, zapachów i emocji. Może i trafiał się jakiś alkohol, zaszumiało w głowie, ale znaliśmy umiar, mieliśmy zasady i pewnego rodzaju plany związane z życiem. Słuchaliśmy prawdziwej MUZY, szaleliśmy na parkiecie do białego rana, by o poranku ciężko pracować i nie narzekać. Phil Collins, kliknij Tu.

Kartki na mięso, masło, cukier, czekoladę, buty, szmatki...były codziennością. W dobie Maanam- Kory, Lady Pank, Republiki, słów i przekazów osób z telewizorni, robiły swoje. Kupon materiału, farbka ze sklepu ,, U Maśnicy'' w Błoniu, na ul. Warszawskiej, gdzie siedział niepełnosprawny {wtedy wydawał się na szczęśliwe dziecko} z gumową zabawką w ręce. Tam można było kupić farbę do ścian, zakupić dekoracyjne i fantazyjnie ozdobne rolki. Zapach farb był zjawiskowy, ten koloryt i dostęp. Można było kupić farbki, w małych porcyjkach i zafarbować sobie tkaninę. {mowa o #Błonie miasto pod Warszawą, niby cywilizowane} Po latach, żal utraconych chwil.Chiński towar, ale jaki...

Kupić w kiosku ,,Ruch'' albańskie papierosy, ale o nich też Tu będzie.
Muzyka! - Taka przez duże M...miała szansę przebicia. Trafiała w sedno, w nasze serca, dusze i pełne żalu uczucia. Słowa, teksty tamtych utworów- docierały do nas, niczym dotyk matczynych dłoni po przebudzeniu. Wystarczy wejść w YouTube, by usłyszeć to, o czym piszę- lata 70, 80. To moja młodość, czas, w którym wszystko się zaczęło. Miłość do świata, muzyki, przestrzeni, natury i strefy, w której nie każdy może  zaznać spokoju, nie każdy może się odnaleźć. Mimo trudnej sytuacji życiowej, zawsze można było znaleźć coś, co ucieszy, zadowoli, wyniesie ponad wszystko. Ciąg dalszy nastąpi...za moment.

Komentarze