Wielkanocna sałatka.

#Wielkanoc #sałatki #bób #Gorgonzola #kurczak bez kurczaka.
Zero w niej białej kiełbasy, ani jajka, ale jest wyjątkowa, nadaje się na świąteczny stół. Sałatka, prosta w zrobieniu i tania - choć produkty trudno dostępne na marketowych półkach. Sama zamawiam bób konserwowy przez internet, nie mam pojęcia dlaczego brak go tu i tam. Bób konserwowy ,,Rolnik'' świetny na przekąski i do sałatek.Świetny kawałek muzy, klik.

 Latem, owszem kupuję go, ale nie jest tak dobry jak zimą.  Uprawiać go w ogródku, raczej nie ma sensu, gdyż zabiera wiele przestrzeni. Ogromne łodygi, niewiele strąków. Jakiś czas temu był w moim ogródku, ale tyle, ile latem chce się [a raczej można zjeść] wolę zapłacić, wszak wszystkiego nie sposób wyhodować. Sałatka zawiera jeszcze, własnej produkcji- dojrzewającą szynkę, ser Gorgonzola, burak czerwony, szczypiorek. O szynce pisałam tu 1 kwietnia 2022, jest w archiwum pt; ,,Nadszedł czas'' Polecam zrobić coś takiego, jaka rozkosz - nie kupicie tego nigdzie w sklepie.

{a to, co wokół- niech się wali, mam swój sposób na życie}

Na spód salaterki, albo półmiska układam mało starannie ugotowane, wystudzone i pokrojone w kostkę buraczki. Otwieram puszkę wspomnianego bobu konserwowego, przelewam na sitku wodą i kładę na buraczkach. Dobrej jakości ser Gorgonzola [może być Lazur, Feta] wtykam między buraczki, a bób. Dojrzewająca od stycznia szynka, ląduje w miejsca, gdzie się da. Posypuję to świeżutkim szczypiorkiem, czasem podsmażam pestki słonecznika lub daje ciutkę sera Parmezan. Na wszystko to[jak widać]kapka oliwy z cytryną i... wylałam kilka porządnych chlustów kremu balsamicznego. I wszystko jasne!

Komentarze