Nie wykaszajmy całego ogródka, pozostawmy trochę dla nich- dla pszczół, trzmieli i innych, które przyczyniają się do tego, by przyroda była tym, czym jest. One ciężko pracują, pozostawmy dla nich wodę[ w płaskim naczyniu, ustawmy kilka kamyków, patyczków i nalejmy wody] Będą wdzięczne, zapylą nam kwiaty, owoce, będzie radość z tego, co wokół. Posiejmy trochę pożytku[ zioła lub zwykłe kwiatki ogrodowe czy facelię]Czepiają się jej, siadają na lawendzie, tymianku, oregano czy szałwii itp. To tylko chwila, a ile dobra dla natury. Nie wygalajmy do zera swoich trawniczków, pozostawmy jeden plac bez koszenia. Czasem zagnieżdżą się jeże, ptaki, które wyskubią nam to, co inwazyjne. Zaprzestańmy używania dmuchaw do liści. Istnieje ryzyko, że wszelkie małe stworzonka zostaną wchłonięte i wywalone ,,w kosmos''...cdn.
Komentarze
Prześlij komentarz