Nie, jeszcze nie.

Nie, jeszcze mi się nie znudziło! - Ktoś próżny i leniwy zapyta, to odpowiadam tak, jak teraz. Każdy dzień mnie inspiruje, każdy widok, dzieło natury daje mi poczucie bezpieczeństwa i odpowiedzialności za to, co robię. Rozmowa z bliską osobą, dotyk, szum wiatru, puls dnia i nocy. Ogrom rzeczy, które widzę, czuję i słyszę dodaje mi sił, rozpędu niczym paliwo do silnika. Nie stoję w bezczynności, nie czekam na oklaski, a zabieram się do pracy. Jeszcze widzę światełko i mnóstwo nadziei, choć do śmiechu nie jest[globalnie]- to entuzjazm i spokój nakręcają się same. Weszłam do ogródka, spojrzałam i wymyśliłam sobie; zrobię barszcz z buraczków[taki swojski, letni] Takie drobne rzeczy, a cieszą jak tabliczka dubajskiej co niektórych. Dużo kopru, marchewka też urosła. Odrobina przypraw, lekkiej śmietanki i chop! -Tak, jeszcze popiszę!
 

Komentarze