Specjalista- lekarz.





Kuzynka zapytała mnie wczoraj- dlaczego tak się często badam, niby chciała dowiedzieć się o moje zdrowie, ale wyszła  na jaw,  jej natura ciekawskiej i wszystko -wiedzącej. Rozumiem, że potrzebowała emocji i wrażeń, ale po usłyszeniu całej prawdy, cichutko przytaknęła i rozłączyła się. Zabolało ją mocno to, że badam się, że słono to kosztuje i, że robię to wyłącznie dla swojego komfortu życia. Po zakończonej rozmowie, przez myśl mi przeleciało; kiego diabła? ale po chwili zrozumiałam, że może wyciągnie wnioski i sama zacznie i siebie dbać. 

Obecnie wizyta u specjalisty waha się od 160 złotych do nawet 400. Niestety, jak się komuś to nie podoba, ma dziesiątki innych decyzji i wyjść. Są znachorzy, wróżki i cała masa znawców w necie. Oczywiście względy finansowe to dziś sprawa wysokiej wagi, i nie da się pewnych progów przeskoczyć, ale dla zdrowia zrobię dużo więcej niż by się wydawało. Co do kuzynki- pewnie długo teraz nie zadzwoni, i bardzo dobrze. 

To, że jestem po Covid-19 i jakoś to wszystko przeszłam, to nie znaczy, że wrócę szybko do sprawności sprzed choroby. Lekarz rodzinny bardzo chwalił to, że lubię sport na świeżym powietrzu, że schudłam i to, że dbam o badania i ich częstotliwość. To, że wyciskam z morfologii ile się da { to też kosztuje} piję dużo wody, robię soki z warzyw i owoców i to, że się wysypiam [ o stresie na tę chwilę zapomnę, bo to podobno gratka dla kolekcjonerów i sposób na szybki zarobek] 


Przyznam, że posiadam {na szczęście} swojego osobistego specjalistę od zadań wysokogórskich i stresujących. Powtarzam za każdym razem pisząc przy okazji odchudzania; sama doszłam do wymarzonej wagi, bez kasy, bez pomocy hien od marketingu treningowego i żywieniowego[ taka trochę Zosia- Samosia, ale dobrze mi z tym]

Chciałam wspomnieć o lekarzach specjalistach, których powinno się odwiedzić nie tylko po przebytym Covid-19. Jak wspominałam, zrobiłam dość dokładną morfologię krwi, RTG płuc, echo serca.


 Z wynikami udałam się do kardiologa pana doktora Michała Cybulskiego, wykonał  mi wspomniane echo serca, pouczył w pewnych istotnych kwestiach i tyle- z moim sercem jest jak narazie wszystko w porządku. Kolejno, trafiłam do profesora pulmonologa Bogdana Hajduka, niezwykły człowiek, wspaniały specjalista, wieloletni pracownik Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie. Zbadał dokładnie mój stan pochorobowych płuc i wydał recepty na preparaty wziewne, które powinnam stosować przez kilka kolejnych tygodni. Ponadto, przepisał lek na mój ,,wieczny katar” na zatoki, z którymi męczę się dość często, które utrudniają mi życie. {napiszę w maju o postępach zdrowotnych}


Jeszcze krótko o wczorajszej wizycie u profesora Lecha Korniszewskiego, [warto sprawdzić w necie, czym jeszcze zajmuje się Pan profesor] to endokrynolog, genetyk, pediatra i nefrolog…itd. Osobiście wykupiłam wizytę do genetyka, chcę znać więcej szczegółów odnośnie swojej osoby i zdrowia. Profesor Korniszewski to niezwykle miły, starszy pan, rzeczowy i uwzględniający nasze potrzeby, a czasem ,,widzimisię” warto spotkać się z tego typu specjalistą i wyjaśnić niewyjaśnione dotąd sprawy. 

Choroba matki czy ojca czy nieskuteczność modnych diet w utracie kilogramów czy zamiłowanie do nałogów czy absurdów itd....

Dostałam mnóstwo skierowań na badania, których lekarz rodzinny nie wskaże. Teraz karta kredytowa i czas i do dzieła. Wspomnę po wszystkich badaniach i spotkaniach ze specjalistami, jak się ze wszystkim uwinę. {profesor działa tez w Kajetanach i w Klinice bezpłodności} jakby co. W necie wszystko jest, póki co. … cdn

Komentarze