Spełnienia najskrytszych marzeń, wiele miłych zdarzeń, zdrowia, szczęścia, pomyślności, a na wieczór sporo gości. Te standartowe i przez pandemię nie do zrealizowania. Spotkać się nie możemy jak to bywało jeszcze do niedawna, z wypiciem alkoholowego koktajlu też już nam nie bardzo po drodze, bo lata, bo wątroba, bo głowa już nie ta. Z jedzeniem także są niespodzianki- to nas wzdyma, to podnosi ciśnienie, a znów tamto- zatruwa nas całych, co skutkuje nieprzespaną nocą.
Takie jest życie w pewnym, stosownym wieku.
Jednak nie o tym chciałam dziś napisać, a o życzeniach, które mniej czy więcej mają istotne znaczenie w naszym życiu. Są niczym bańka mydlana, albo też jak mantra, której wierzymy. Życzenia są pewnego rodzaju przesłaniem, a składnie i doniośle przekazane- zrobią wrażenie i choć na chwilę sprawią, że poczujemy się niezwykle miło. To właśnie życzenia są dla nas czymś istotnym, bo czegóż nam więcej trzeba; zdrowia, szczęścia i radości.
Możemy te kilka słów rozszerzyć i sprawić solenizantowi czy jubilatowi jeszcze więcej radości i tego, że poczuje ulgę czy przez chwilę pomarzy. Choremu zdrowia, mało zaradnemu- optymizmu, laikowi- wiary w to, co robi. Niezdecydowanemu- pomysłów, szalonemu- spokoju, rozkapryszonemu- ciekawości świata, leniwemu- spostrzegawczości. Sportowcowi- sukcesów, kucharzowi- wygodnej kuchni, kierowcy- dobrej nawierzchni, a czytelnikowi- długich lat, by zdążył przeczytać to, co zawsze chciał. itd…{ 55…to cholernie wytworny, pełen odwagi, optymizmu i ogromnej ciekawości wiek} przy tym, ile doświadczenia, taktu i wyczucia, nie wspomnę o wdzięku i swobodzie, ale to już za moment, nie dziś.
Komentarze
Prześlij komentarz