Pomóc, każdy może.

 


Za kilka chwil, Owsiak i jego ,,wejście smoka'' Oby każdy z nas dodał cegiełkę do tego, co  skrupulatnie zaplanowane przez wyjątkowo zdolnego Jurka. Miałam przyjemność spotkania, zasilenia i wzruszenia się.  Tu, wystarczy jedna złotówka na głowę, nie więcej, by zasilić  szpitale, rządowe plany i sejmowe mrzonki. Często, by dać szansę na życie. Jeśli to będzie szczera i od serca złotówka; zapewniam, że uczyni wiele. 

W sumie- przymusu, ani podatkowych zajawek od dawania na takie cele, jeszcze  nie ma, ale wciąż jest w narodzie duch, który posiada trzy ważne cechy; nadzieję, wiarę i miłość.  Nadzieja =to,  co po niej. Wiara= to My! Miłość= to, wciąż  to samo, co dekadę, kwartał i wiek! Wciąż, mimo ogólnego wkurzenia, chce nam się pomagać- mamy w tyle głowy, że to jednak coś wyjątkowego, że raz w roku, że przyczyniamy się do wielkiego projektu. 

 To ja, na Krakowskim Przedmieściu z moim Tatą, Ryszardem. Od dziesięciu lat nie żyje, ale  wtedy było bardzo miło i przyjemnie. Chyba  lipiec 2010, po Smoleńsku, chciałam tacie pokazać ,,plac boju'' ale czy to rzeczywiście był plac boju? Dla mnie tak to wyglądało- tłumy rozmodlonych ludzi, plujących na tych, którzy patrzyli na to z innej perspektywy czy innym kątem oka. Ważne, że tacie podobały się odrestaurowane okoliczne budynki i smakowały lody zakupione w pobliskiej kolorowej, znanej z reklam budce. 

Ryszard nauczył mnie, mało tego; wręcz wpoił, by pomagać, wspierać, dążyć, by innym żyło się lżej i lepiej. Jako mój ojciec, tłumaczył, wspierał i trzymał rękę na pulsie. Całe swoje życie pomagałam, byłam blisko tych, którzy potrzebowali pomocy, którzy  czekali na wsparcie. To dzięki Niemu, starałam się być uczciwym i wrażliwym na piękno natury człowiekiem.  Wielu zawiodłam, bo ileż q...można? jednak czuję się spełniona. 

Teraz zrozumiałam, że potrzeby świata, narodów, biednych i wszystkich tych w potrzebie- nie zależą od nas.  Koncerny, stowarzyszenia, fundacje, ruchy wsparcia, przedstawicielstwa;  zawsze  sobie poradzą, My  jesteśmy tylko trybikami, maluczkimi elementami, skomplikowanymi podzespołami innych, nieznanych czynników. 

Często skorumpowanych i szemranych, ale na szczęście, to jest już poza mną. Na WOŚP zawsze warto dać coś od serca!!! #WOŚP Niestety, nie posiadam Fb, Insta i tych innych- mimo wszystko, możecie mi pomóc i... wrzucić tekst, tam, gdzie powinien się znaleźć. Buźka!

Komentarze