Błonie, ciąg dalszy...


Po wczorajszej mej wycieczce, bardzo serdecznie zapraszam do zapoznania się z Muzeum Ziemi Błońskiej, które mieści się w dawnej Poniatówce, vis a vis  Centrum Kultury. W dniu wczorajszym przejrzałam wszystkie możliwe dostępne dla zwiedzających miejsca w tejże placówce, w spokoju obejrzałam filmik, jaki prezentuje muzeum o naszym terenie i skutkami wojny, która zmieniła oblicze miasta i regionu. Zaznaczam, że Dworek Poniatówka jest zabytkiem pochodzącym z okresu panowania Józefa Poniatowskiego, który był dzierżawcą starostwa błońskiego za czasów Księstwa Warszawskiego. Jutro napiszę o tym, co widziałam i dlaczego warto tam wejść i się rozejrzeć, a warto, z całą odpowiedzialnością. 

Aż chce się wykrzyczeć za Adamem Mickiewiczem; ,,Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie''... Te i inne można by przytaczać bez końca, bo zaprawdę powiadam Wam, jest tego na dobre  sobotnie czy niedzielne popołudnie. Muzeum czynne jest wtorek, czwartek, piątek od 9.00- 16.00. wspomniana sobota 14.00.- 19.00. środa  10.00- 18.00. jest dniem ze wstępem wolnym, jednak we wspomnianą niedzielę Muzeum jest niestety nieczynne. Ceny biletów zachęcają do zainteresowania się obiektem i jego wnętrzem. 

A propos wolnego czasu przed telewizorem to; polecam nowy, ciekawy, ciepły, relaksujący i momentami trzymający w napięciu film pt; ,,Pod wiatr'' oczywiście na ,,Netflix'' Jak piszą o nim, że to film dla młodych, to ja odpowiem tak- każdy z nas był kiedyś w podobnej sytuacji, a mnie to przypomina jeszcze ciutkę więcej, ale i o tym, innym razem i na inny zupełnie temat. 

Komentarze