Bardzo długo zastanawiałam się, co mogę napisać dobrego o Błoniu? Miasto od lat pięknieje, przybywa mieszkańców, nowych bloków, domów i mieszkań. Przybywa ulic, placów i skwerów. Jak również nowych pomysłów, decyzji i planów. Będzie nowe miejsce przeznaczone do spotkań handlowych, zupełny odlot, targowisko na miarę XXI wieku. Jak wyjdzie w tzw. praniu to się okaże, na tę chwilę trwają prace budowlane. Moim zdaniem powinno się tam znaleźć miejsce spotkań towarzyskich, jedna kumoszka z drugą, powinny się tam wygadać do woli, bo i na powietrzu względem pandemii i inną kumoszkę spotkać, można też wymienić poglądy, obsmarować czy dać upust fantazji.
Błonie ma basen, nowoczesny, ogromny, z całym cywilizowanym zapleczem. To nic, że każdy chce ugrać coś dla siebie, że jedna mądrzejsza od drugiej, że obciach pokazać obcemu chłopu swe cielsko w saunie. Wymagania, dąsania i upodobania nie mają końca. Ten niedomyty, tamten z katarem, a jeszcze ktoś inny, spoza rejonu- ja nie pójdę, osobiście, nie jestem jeszcze na to gotowa. Takich i innych całe mnóstwo w necie, wystarczy tylko kliknąć, a okaże się, że sąsiad z sąsiadem na bakier - oczywiście, co do regulaminu basenu. Tego typu miejsca powinny służyć ludziom myślącym, takie miejsca są dla ludzi, ale....wciąż pozostaje to ale!
Mamy w Błoniu piękny park za kinem, ale kino też niczego sobie. Plac Zabaw na miarę wspomnianego XXI wieku, na szczęście zamykany na noc. Strach pomyśleć, co tam by się działo nocą? Latem czasem bywam tam z wnuczką, ale tylko czasem. Przy ładnej, słonecznej pogodzie jest zbyt głośno, nie rozumiem młodych ludzi, napotkanych we wspomnianym Parku, choć bardzo się staram. Robią często bardzo dziwne rzeczy, krzyczą, nie dbają o swoje dzieci, kłócą się, uważają, że wszystko im się należy, że cały otaczający ich świat powinien tańczyć tak, jak oni grają. Piją alkohol z plastikowych butelek po wodzie mineralnej i udają kogoś z filmu czy internetu. Jednak we wspomnianym parku jest przyjemnie, ale... mimo tego, wszędobylska próżność i egocentryzm, dają wiele do myślenia.
Jest wiele nowoczesnych sklepów, szkół, placówek i miejsc, do których można wejść, by załatwić sprawę odbioru nieczystości, skupu złomu czy przedstawienia swoich uwag, względem prac radnego, sołtysa czy urzędnika. Kilka dobrze zaopatrzonych aptek, sklepiki z ziołami, kołdrami, garnkami i guzikami. Można uszyć kieckę, skrócić portki i naprawić buty. Przy dobrych wiatrach, można znaleźć dobrą pracę, pracowitego chłopa i tanie jabłka. Nawet można czasem z kimś normalnym pogadać, wymienić poglądy czy książkę w bibliotece. W sumie, to - tragedii nie ma. O tym, że obwodnicy brak, wiaduktu nad torami i wielu innych rzeczy, nie będę dziś pisać- miało być pozytywnie, to jest. Wkrótce, kolejny odcinek, zapraszam...{śmiało wrzucajcie na fejsbuki, ku pamięci}
Komentarze
Prześlij komentarz