Muszą lecieć na koniec świata, ale trąbią na lewo i prawo o tym, jacy są eko. Muszą jadać homary, langusty i ostrygi, bo trzeba pokazać znajomym na insta, jakim jest się wytwornym smakoszem. Muszą dosiadać błyszczących rumaków, dociskać pedał gazu i spalać hektolitry wyciąganego siłą z wnętrza Ziemi płynu. Muszą łazić godzinami po marketach i znosić do domowej garderoby kolejne szmaty. Na nic wieści, że te kolorowe szmatki, zraniły czyjeś serce i nie pozwoliły chociażby na jeden posiłek dziennie. Fakt, firmy z 5 Alei w NYC dorobiły się tego, co planowały, a nawet więcej, ale nie dzieciak z Wietnamu czy Bangladeszu. Paryż, Mediolan czy Berlin też są pięknymi miastami, ale gdzieś w głębokich korytarzach, węszą lokalne szczury i czekają na swój moment.
Zwolnijmy! przestańmy się spieszyć, planować, żyć z terminarzem i grafikiem na karku. Ktoś westchnie; inaczej się nie da... To od nas zależy przyszłość, to my zmieniliśmy kierunek jazdy przyszłości naszej i naszych wnuków. Można żyć spokojniej, można żyć bezpieczniej, można, a nawet powinno się; żyć w zgodzie z naturą- bez okrzyków i obnoszenia się z tym zjawiskiem. Nie muszę pokazywać swojego eleganckiego trawnika, ani też przyciętego pod linijkę żywopłotu. Takie widoczki są teraz passe, ale czy tak być powinno? Dajmy przyrodzie odnaleźć się, pozwólmy naturze na wakacje, a może jednak na miesiące ciężkiej odnowy? Ta Ziemia nas karmi, dbała o nas całe wieki, a my teraz Ją niszczymy...bo pragniemy więcej i coraz więcej mieć, bo chcemy więcej doznań, przyjemności, łatwości. {Skąd się biorą wojny? - z nudy, z dobrobytu i pychy.}
Muszą jeść żywność z plastikowych pojemników. Mówi się, że w kolejnych latach, ludność ograniczy wyjście do restauracji, a z wygody czy raczej z lenistwa, zacznie tonami zamawiać jedzenie pod nos. To kolejne koszty i dramat dla przyrody. Kolejne skuterki, tanie podwózki- auta z demobilu. Zadeptywanie ścieżek, fury opakowań po zupkach, deserkach czy dietetycznych pakietach. Co tam! na insta będę zawsze eko, na fejsie też wrzucę fotkę, że pomagam, że identyfikuję się z chorymi, niepełnosprawnymi i tymi, od zakutych po zęby w lesie i tych od obrony zwierząt.
A co o tym myślą naukowcy ? Oto ciekawy filmik z profesorem Malinowskim : tu kliknij aby obejrzeć film
Komentarze
Prześlij komentarz