Rozjaśnij mnie.

 


,, Ten kto zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie''- autor nieznany. 

O kobietach, o Ich dniu, potrzebach, pragnieniach czy marzeniach- pisałam na łamach swojego bloga co roku, o tej porze. W czasie trwającej za naszą granicą wojnie, nic dodać i nic ująć, żyć dalej. Pilnować swojego tyłka, swoich bram, furtek, drzwi, serca i rozumu. 

Takich ,,putinów'' każda z nas pewnie miała sposobność poznać- w pracy, w domu czy w związku. My kobiety mało kiedy się szanujemy, rozglądamy na lewo i prawo, a potem...ucieczka, płacz, ból i złe wspomnienia. Może ciutkę przesadziłam, ale znam sporo kobiet, które żyły w niewoli w XXI wieku. Pod męskim butem, z domem na głowie, bez własnego zdania i prawa głosu. Do czarnej roboty, do spełniania się w roli żony, matki, kucharki, sprzątaczki, praczki, orędowniczki i pocieszycielki na sflaczałym, męskim kacu. 


Nic obecnie nie mam do nikogo, ale jednego bardzo żałuję; tego, że zbyt mało przeczytałam książek, że zbyt późno pomyślałam o sobie, o swoich marzeniach, pasjach i pragnieniach. To wiedza, zawarta w książkach daje człowiekowi prawa, oświeca drogę i dodaje otuchy. Gdybym dwie, trzy dekady wstecz, pomyślała choć przez chwilę o sobie.... 

Kobiety; bądźcie ostrożne w stosunku do każdego z osobna, dbajcie o siebie, o swoje zdrowie i o tych, którzy Wam bezgranicznie ufają, wierzą w Was, nie skrzywdzili Was i nigdy nie mieli takiego zamiaru. Przede wszystkim kochajcie Tych, którzy Was nigdy nie oszukali. 

,,My wiemy, że oni kłamią. Oni wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że oni kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że oni kłamią, mimo to wciąż kłamią''- Aleksander Sołżenicyn. Mimo sytuacji na wschodzie, lubię czytać jego książki, w końcu laureat Nagrody Nobla. Co do wojny, to złapałam oddech- mam dystans, nie oglądam doniesień, a za to na CDA stare, poczciwe filmy. Ostatnio ,,Dersu Uzała'' z 1975 roku, suuuper! też nagrodzony, Oskarem film Akiro Kurosawy.

P.S. na Nasze komunistyczne święto, świetne teksty, obsada i tytuł filmu na Netflix; ,, Futro z misia''...zamiast doniesień z tefałenów, brukowców, kurskowni i szemranych dorabianych pseudo relacji. Nie oglądaj telewizji, bo będziesz miał {miała} w głowie glizdy- to satyryk Bohdan Smoleń. 


Komentarze