Przepis na babkę podam na koniec, teraz czas na przepyszne, proste do zrobienia i tanie rogaliki.
Potrzebujemy zaledwie; 10 dkg drożdży, 50 dkg masła lub margaryny, 2 szklanki bardzo gęstej śmietany, 10 łyżek cukru, szczypta soli i...mąka. Tej od samego początku nie wiemy, ile użyjemy, ponieważ wszystko to, co podałam podsypujemy mąką tortową. Osobiście rozkruszam z nią drożdże, potem dodaję śmietanę i też sypię mąką, więc tak naprawdę to na ostatnie rogaliki wyszło mi prawie pół kilograma.
Zagniatając ciasto, też sporo używam mąki do podsypywania, gdyż ciasto rośnie w rękach, wszak to drożdżowe, a nie jakieś tam inne, proszkowe. Wygniatam na delikatną, luźniejszą niż na pierogi strukturę, wałkuję na niezbyt cienkie płaty, kroję w trójkąty i na same końce wkładam farsz { mała łyżeczka} może być masa makowa, serowa czy też marmolada. Składam od dołu z farszem, do góry, robiąc w ten sposób charakterystyczny rogalik. Mogą wyjść pierożki, cudeńka, kopertki czy kwiatki, ważne, by je spróbować zrobić.
Tak poskładane fiku- miku, smarujemy rozbełtanym jajkiem, posypujemy grubym cukrem i rozkładamy na wyłożonej pergaminem brytfannie. Pieczemy w temperaturze 200- 220 C do zarumienienia, to jakieś 5-10 minut. I tyle, a jeśli chcecie zabłysnąć przed teściową, albo narzeczonym to; Jeśli zostanie wam trochę ciasta drożdżowego, wyłóżcie brytfankę, nałóżcie masę makową, a na nią masę serową z żółtkami, cukrem i mąką { ubitą pianą też} możecie dowalić rodzynek czy skórki pomarańczowej i tyle w temacie. Pieczenie, jak sernik, około godziny, po tym czasie, niech siedzi ciasto przy pół -uchylonych drzwiach, aż ostygnie. Mamy pewność, że nie opadnie.
Babka Pani Krysi; przepis wyszarpany dziś przez telefon, w czasie składania życzeń Wielkanocnych, tak wyszło. {dziękuję pani Krystyno ze Starachowic} 3 całe jajka ze szklanką cukru, utrzeć porządnie, dodać szklankę bardzo gęstej śmietany { takiej, aby w niej stanęła na baczność łyżka} delikatnie wymieszać, dodać 2 szklanki mąki i łyżeczkę proszku do pieczenia. Można dodać swój ulubiony zapach z marketu, albo skórkę pomarańczową czy też cytrynową. Pieczemy około 40 minut w 180 C. Najpierw zajrzeć z patykiem w ręce czy już!!! Taki od szaszłyków jest good. Piec w ,,babkowej'' formie, podobno rośnie jak na drożdżach, choć tych nie zawiera. Smacznego!!! Powinno się jedno, drugie i trzecie udać. Napiszcie w komentarzu, co wyjęliście z piekarnika? Czy chłop was nie wygnał? Czy chałupy nie spaliłyście? Czy pies sąsiada nie zdechł? żartowałam...
Komentarze
Prześlij komentarz