Inspiruje.

Jesień, bo o niej mowa- wciąż nas zaskakuje. Pozwala na wiele, czyni nas szczęśliwszymi, chroni przed przygnębiającymi emocjami. Jesień tego roku mamy niezwykle ciepłą, słoneczną i romantyczną. Dla małych to moment, gdy można bawić się do woli, po przedszkolu i szkolnych zajęciach- pozostaje jeszcze wiele czasu na powietrzu. 

Dla zwierząt, to czas na wygłupy i ostatnie kąski soczystej trawy. Nawet mój kot ,,Magister'' gryzie ją i zerka na mnie, czekając, aż coś mu powiem. Nic nie mówię, patrzę spokojnie, czasem w niebo- zjawiskowo barwne jak na tę porę roku przystało. Obserwuję drzewa, pola i ludzi. 

Ci lekko odziani, z odsłoniętymi kostkami, w trampkach. 

Czasem porywy wiatru utrudniają dokładne obserwacje w terenie, to już nie letni zefirek, a chłodny i docierający do naszych kości - wiatr miejscowy, ale i tak nie utrudnia nam życia. Jesień- jej barwy, jej spokój i wdzięczność - daje nam wiele możliwości twórczych. 

Możemy o niej śpiewać, pisać i tworzyć kolorowe dzieła sztuki. 

Możemy się jesienią zakochać, zapomnieć o całym bożym świecie czy też zamknąć pewne etapy swego dotychczasowego życia. Możemy stworzyć przestrzeń, możemy dać komuś szansę czy też pozamykać wszystkie pootwierane dotychczas furtki. Możemy się spełnić, odnaleźć, pogubić, a może wywrócić wszystko do góry nogami? 

Jesień inspiruje mnie swym urokiem, pewnie nie tylko mnie? 

Otwiera przede mną ogromne pokłady twórcze...mogę, ale nie muszę, ale dlaczego nie skorzystać? Ruszajcie w plener, w las czy park. Zabierzcie ze sobą farby, pędzle i kawałek płótna. Stołeczek, wodę i swoje marzenia. Jesień trwa i podaje nam wszystko to, co ma najlepsze, najcudowniejsze, najwartościowsze. Tylko od nas zależy czy się spełnimy, czy nie wejdziemy komuś w drogę, nie skrzywdzimy. Jesienią wszystko smakuje inaczej, uwodzicielski smak imbiru i kardamonu podany do zupy dyniowej. Ciasto ze śliwkami- smakuje wybornie jesienią...itd...itp...Grzyby, ryby i MY.