Niby dawno, ale jakby wczoraj. Pierwszego maja Polska weszła w skład Unii Europejskiej. Do wspólnoty dołączyły w tym czasie także Czechy, Słowacja, Węgry, Litwa, Łotwa, Estonia, Słowenia, Cypr i Malta. Kolejnego dnia czyli 2.05. 2004. Leszek Miller złożył dymisję ze stanowiska premiera; ówczesny prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski powołał Marka Belkę na szefa nowego rządu. Następnego dnia czyli 3.05. 2004. Po raz pierwszy obchodzono w Polsce Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej.
Czego chcieć więcej? - Z internetu dowiecie się, że 5.06. 2004. w Los Angeles zmarł Ronald Reagan, prezydent USA w latach 1981-1989. A 13.06.2004. odbyły się po raz pierwszy wybory do Parlamentu Europejskiego; wygrała je Platforma Obywatelska, na trzecim miejscu uplasowało się ...PiS. 17.06.2004. zmarł w Warszawie uczestnik obrad Okrągłego Stołu, parlamentarzysta, minister pracy i polityki socjalnej, historyk, społecznik- Jacek Kuroń. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała daty 1.07.2004. W Los Angeles zmarł Marlon Brando, dwukrotny laureat Oscara, słynny Ojciec Chrzestny.
W międzyczasie, podczas pobytu nad morzem, w Dębkach. 26 lipca, złodzieje zajebali mi moje cudowne autko. Wstaję rano, patrzę w okno, a tu ...chusteczka. Wieczorem stał, jeszcze ciuchy na wakacje w środku, szpileczki, kolorowe majteczki- żółty Seat Ibiza z całą zawartością bagażnika poszedł się j...ć. Nie mogłam się pozbierać, policaje powtarzali jak mantrę; kradną, co noc kradną samochody, merce, ale żeby moje cytrynowe maleństwo? Musiałam o tym wspomnieć, w końcu miało to dla mnie spore znaczenie. Trochę łez poleciało, a i łaciny wobec bandziorów też użyłam stosownej.
31.07.2004. uroczyście otwarto w Warszawie Muzeum Powstania Warszawskiego. 14.08.2004. w Krakowie zmarł poeta, laureat nagrody Nobla w 1980 roku eseista, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego Czesław Miłosz. Można byłoby wymieniać daty, nazwiska i miejsca, ale nie o to chodzi. 20 lat wstecz, było jakby barwniej, czas mijał wolniej, świat wydawał się bezpieczny, a ludzie przyjaźnie nastawieni. Dziś, po latach doświadczeń mam wrażenie, że chwile przeciekły mi przez palce. Tamte- już historyczne momenty dały mi wiele do myślenia, szkoda jednego; utraconych kadrów, opiekuńczych zapędów.
Dobrze pamiętam ten maj, gdzie wszyscy Polacy cieszyli się z przyjęcia do UE. Wreszcie wolna granica, bez psów, bez kontroli, bez paszportów. Kto żyw i gotów, wsiadał w co tylko się dało i pędził ,,na zachód'' Cieszyliśmy się z danej nam wolności, uważaliśmy, że dostaliśmy ją na zawsze, nie uszanowaliśmy do końca. Po latach wielu ma czkawkę, wielu niedosyt, że można było dać z siebie więcej. Wiele w moim blogu, w archiwum można na ten temat przeczytać, ale dla mnie osobiście -to już nie ma znaczenia. Pragnę tylko spokoju, pokoju i tego, by mieć bezpieczny dach nad głową.
Komentarze
Prześlij komentarz