Boli?- to znaczy, że...

#peonie #piwonie #cudnatury 
Boli w kościach, boli, w barkach, biodrach i plecach.  Ból przeszywa ci każdy kawałek twego ciała, rozwala ci dzień i noc. Tłucze, doskwiera i tarabani- chce się krzyczeć; cały człowiek boli! Ale...z czasem przyzwyczajasz się do niego, tłumisz i dogadujesz. Ból! Czym on kurcze jest? Ten ból. Nauczyć się z nim żyć czy raczej zwalczać? Kapsułka, tabletka, ziółka babci czy może spacer po plaży, lesie czy gwarnej ulicy. Skoro możesz jeszcze poruszać ręką czy nogą, to ciesz się, że nie jest tak źle.Utwór stary, ale jary

W każdym wieku coś trzeszczy, ból oka, gardła czy ucha. Jesteś młody, nie chcesz leżeć w łóżku, ale ten on, znaczy ból i tak cię dopadnie. Zepsuje ci nastrój, dzień, a czasem długie lata. Jak dożyć setki, by nie bolało? Jedni mówią, że jak boli, to znaczy, że żyjesz. Drudzy; bój się, gdy nic nie boli. Nie piszę po to, by narzekać, by powodować napady strachu czy niepokoju. Każdy ma swój próg tegoż bólu i radzi sobie na swój sposób. Reasumując; niech boli, a my róbmy swoje. Nie lubię wiatru, działa na mnie złowrogo i beznadziejnie. Zatoki, zapchany nos, przecież to nie środek zimy, a jednak. Natura daje o sobie znać.

Ile stęków, ochów i achów po przebudzeniu, ile westchnień, smutków i radości o poranku. Ile ,,o jezusku'' ,,o matuchno'', ,,o w mordę'', ,,ja pitolę'', o qźwa na dobranoc? Tego nie zliczą nawet najlepsze kalkulatory i mechanizmy. Ale, tyle naszego, co sobie powzdychamy i ponarzekamy. Lulu i spać.

#akacja pachnie jak szalona i wszędzie jej pełno. Czas na zbiory!
Dziś, na zmianę pogody i ciśnienia atmosferycznego, łupie w uszach, wali w mózgu, ból głowy nie daje spokoju. Najlepiej położyć się w zacienionym i wyciszonym miejscu. Poukładać zbłąkane przez lata myśli i wypocząć. Żadnego wysiłku, mniej spożytych kalorii i dużo wody. Łatwo powiedzieć, gorzej wykonać - pójść do parku? Nie! tam chordy rozwydrzonych i bezstresowo wychowywanych małoletnich przyprawią o mdłości. Lepiej, gdy masz kawałek ogródka i wyrozumiałych, inteligentnych  sąsiadów. A co, gdy jest inaczej? To już inna inszość. Za chwilę, dalszy ciąg programu, zapraszam. 

Komentarze