Baloniki, zjeżdżalnie, lody, pizza, dobrze się zaczęło, ale jak skończyło. Dzień Dziecka 2024 przeszedł już do historii, dzieciaki zmęczone, zużyte na maksa. W poniedziałek do szkoły, znów wrzaski, pobudki i podchody, by nie urazić, ale wydrzeć mordę. Bachor robi co chce, matka zerka na telefon, znów na bachora- ten macha rączkami.
Drze się niemiłosiernie, a w kolejce do sklepowej kasy kopie starszą panią. - Alanku, nie kop pani, bo się zmęczysz!- Alanek zerka na staruszkę, jeszcze plunie, pociągnie za wymiętoloną kieckę seniorki. Mamusia przeciera spoconą łepetynkę Alanka, podaje mu łyk słodkiego, ale jednak ,,bez cukru'' napoju i dalej przesuwa łapą, a raczej swym długim na dziesięć cm pazurem, klawiaturę telefonu.
Alanku- chcesz pójść do parku? -Nie, mamo. Alanku, a może pojedziemy na basen? - Nie, mamo. Mama na chwilę opuszcza wzrokiem Alanka i znów stuka pazurem, a raczej jego środkową stroną. Alanku, może zjesz ciasteczko? -Nie, mamo. To był bardzo udany Dzień Dziecka, małe, te większe i całkiem spore rozmiarami dzieciątka, wcinały co tylko podano im pod usta. Bujały w obłokach, huśtały się i podrzucały swe cielska na lewo i prawo. Dalej słyszę w oddali; -Alanku, synku- może już dość? - chcesz do domku? - Nie, mamo. Malec wydziera swą gębę na tyle, ile da się wydrzeć. Podsuwamy dzieciakom najlepsze kąski, najpiękniejsze widoki i smaki. Wypuszczone z klatek, zerwane ze smyczy, lecą na złamanie karku.
Będzie winny on, rodzic, że nie dopilnował...i dobrze! W końcu trza sprowadzić zapracowanego do granic wytrzymałości -do pionu. Pokazać, że ,,Dziecko, to nie towar, to nie puchar przechodni, to nie zabawka, nie wyszkolony piesek, nie maskotka na baterie''. Dziecko, to człowiek, to obywatel tego - jakby nie było globalnego świata. Skoro pokazujemy mu swoje zachowania codzienne, to zapamiętuje je, koduje, wychwytuje i przetwarza. To istota żyjąca, pragnąca nas! - nie naszych prezentów, ale naszych odczuć, gestów i procesów z jakich składa się poranek- dzień-zachód słońca- wieczór. Takie 24 godziny w pigułce, na Dzień Dziecka. Na szczęście ten międzynarodowy czas już minął.
Komentarze
Prześlij komentarz