Jesień 2024.

 

Październik 2024, Mazowsze, okolice miasta i gminy Błonie. Lekka mgiełka, która niestety, zapowiadała trudną dla-  przede wszystkim kierowców noc. Przechadzając się po okolicy, czułam ciężkie, wilgotne powietrze, jednak widoki zapierały dech. Niczym nie przypominały sielskiej, wakacyjnej widokówki, ale wprawiły mnie w całkiem ciekawy nastrój. Cóż za paskudny obrazek! -rzekłby ktoś, kto siedzi całymi dniami z pilotem od telewizora  w ręce. Ja z całym przekonaniem twierdzę, że warto wyjść z domu, nawet w październiku po południu. Gdzieniegdzie słychać słowa; strach, dlaczego nam to robią, wirusy, kleszcze, wojny...Takie wyjście na spacer daje nam dużo odwagi i beztroski. Zawsze po takiej dawce wrażeń[ jakby było mało] odpalam gramofon i tańczę, tańczę- upajam się muzyką, tą znaną i lubianą.

A cóż to?- Ano jesień daje nam tego roku moc cudownych wartości, taki na oko zwykły dmuchawiec, zdaje się nam coś przekazać. Oszroniony, otulony jesienną mgiełką wydaje się niczym kryształ gotowy do obróbki. Wrażliwość każdego z nas, ma ogrom odsłon. U jednych taki mokry i opuszczony ,,mleczyk'' zaszczepi odkrywcę natury, u innych spowoduje wściekłość i  rozdrażnienie. Nie tylko wiosna i lato podaje nam, niczym na tacy piękno swojego blasku, ale jesień, ze swą paletą ciepłych barw. Nie zauważamy tak prostych rzeczy, a to właśnie one są istotne. Możemy je wykorzystać na wiele sposobów, aby nasze życie stało się bardziej wesołe i przyjemne. To nie jest sztuczna inteligencja, to przyroda, która nas otacza. 

Jak pisze Oscar Wilde; ,,Mając wolność, kwiaty, książki  i księżyc, któż nie byłby w pełni szczęśliwy''. A Cyceron pięknie to ujął; ,,Jeśli posiadasz ogród i bibliotekę, jesteś w posiadaniu wszystkiego''. Nie muszę chyba wspominać, że kocham przyrodę, szanuję Matkę Naturę i biorę to, co ma mi do zaoferowania o każdej porze dnia i nocy, jak również pory roku. Wiadomym jest, że wszystko w nas ożywa wiosną, maj podaje nam magiczne 24 godziny, najprawdziwszą zieleń i lekki deszczyk. Lato uzupełnia wiosnę, a jesień wkłada nam do kieszeni skarby z parku, ogrodu i pola. Zima nie rozpieszcza, ale też ma wiele do zaoferowania. To czas na wyciszenie, wszelkie procesy związane z wypoczynkiem od trudu i znoju oraz letniego zgiełku. Jesienne liście zaraz opadną, natura wie, co robi. Tylko my wciąż narzekamy. Olle!


Komentarze