boli. Kiedy człek miał dwadzieścia lat, w głowie była pustka. Trzydzieści- sporo się chciało, wiele planowało i tworzyło. Czterdziestka przyszła szybciej niż człek się spodziewał, apetyt na życie wzrósł, chęci niewiarygodne, a i bólu żadnego nie czuć było. Praca, wir zajęć, podróże, odkrywanie nowego i tak dalej. Najgorzej było chyba wtedy, gdy półwiecze załomotało w kalendarz. Tu strzyka, tak kołacze, a tego nie czujesz z bólu. Ktoś podpowie; ruszaj się, dbaj, za dużo leżysz i myślisz! - Koń by się uśmiał. Moje doktory podpowiadają mi, że trzeba się obserwować, nie słuchać ,,dobrej rady cioci Mani'', a spojrzeć w pesel. Już nic nie będzie takie samo, jak wcześniej. Dbać o siebie, to znaczy słuchać swoich potrzeb, mieć finanse na lekarzy i badać się w porę. Traktować świat, jak do tej pory, ale z lekkim przymrużeniem oka, i naprzód w Polskę!Kropelki do nosa, tabletka na wszystko, maść na chore kolano i spray do gardła. Medycy przepisują, farmaceuci wydają, a my na potęgę ,,bierzemy'', co trzeba. Jaka jest prawdziwa recepta na dobre samopoczucie? - Chyba wystarczy być sobą i jednak zaufać medykom. Te wszelkie ziółka, czary- mary i hipnozy dobre były w młodości. Teraz liczy się konkret, a skoro boli, to znak, że jeszcze nie koniec naszego żywota. Kropelka koniaczku, lampka wina czy kieliszeczek naleweczki jeszcze nikomu nie zaszkodziły. A ci, którzy tak bardzo krzyczą, że % są be, niech robią swoje, a nas zostawią w spokoju. Co ja jeszcze dodam; Życie jest zbyt piękne, by je marnować na głupoty, próżnych ludzi i słabe jedzenie. Sprawdzajmy, co jest w tym, co kupujemy, co jemy, podajemy bliskim. Nie żałujmy sobie przyjemności i szanujmy się.
Komentarze
Prześlij komentarz