Dzisiejsze dzieciaczki to bardzo grzeczne i poukładane osóbki, w porównaniu z tym, co myśmy i nasze pokolenie robili. Ze względów bezpieczeństwa, bo nigdy nie wiadomo co komu do łba przylezie, a w czasie deszczu dzieci się nudzą, wspomnę kilka przykładów z lat minionych. - Kuzyn Franek wraz z kuzynką Basią, pragnęli emocji. {Dziś maluchy od najmłodszych lat, spełniają marzenia nie tylko w netach. } - Wtedy to, wspomniana parka podpaliła kupę śmieci pod stodołą, gdyby nie krzyk i interwencja wuja Felka, pewnie spłonęłoby całe obejście. Rysiek wytruł wszystkie kury, znalezionymi w piwnicy chemikaliami. Dodał ich do karmy, padały jak muchy, a on schował się w pobliskim rowie na kilkanaście godzin. Jolka spadła z drabiny, gdy rwała wiśnie, połamała ręce, a ciotka Hanka, mało nie dostała zawału. A tak narzekamy dziś na dzieci...Cdn.
Komentarze
Prześlij komentarz