Przepis na...

 

letnie, mięsne, delikatne danie. Polędwiczki wieprzowe, bo o nich mowa, soczyste, wartościowe i nie tylko te z grillowego rusztu. Wcześniej zamarynowane w przyprawie ,,Teriyaki- Kikkoman'', do kupienia w zaprzyjaźnionym sklepiku. Po 2 godzinkach, kroję wąskie krążki i wrzucam na rozgrzany w woku olej [kilka kropel] Do lekko zarumienionych mięsnych kawałków, dodaję stopniowo; marchewkę w talarki, pora, liście selera[ takie teraz soczyste] czosnek, kilka pomidorów bez skórki -nic nie solę. Po 40 minutach testuję zawartość woka, jest dobrze. Kostka masła do roztopienia i dodania konsystencji potrawy, trafia do mięsa, odrobina pieprzu i papryki. Kilka delikatnych opruszeń mąką, by lekko zagęścić - jeszcze minutka na ogniu i gotowe. Mizeria ze świeżych ogórków i makaron widoczny na zdjęciu. Pycha!

Komentarze